Niepołomice na weekend
Pomimo tego, że miasteczko można ogarnąć dosłownie jednym spojrzeniem, to i tak warto tu przyjechać chociażby na sobotę, czy niedzielę by dostrzec to, co najpiękniejsze w tej okolicy.
Lipiec w pełni, a z nim niemiłosierne upały, tym gorsze do zniesienia, gdy na urlop musimy jeszcze poczekać. Praca pracą, ale wolny weekend pozostaje do naszej dyspozycji, więc jeśli marzy nam się odpoczynek od zgiełku miasta, od betonowych osiedli oraz od zapchanych autobusów, wybierzmy się na krótką wycieczkę do Niepołomic.
Urocze domki, małe uliczki i sklepy, ale to nie wszystko, co można zobaczyć w Niepołomicach.
Dwa główne zabytki to wspaniały zamek i kościół. Zamek to okazała renesansowa budowla o masywnej jasnej bryle, ozdobą elewacji jest piękna brama wjazdowa z 1552 roku. W 1991 roku zamek przejęła gmina rozpoczynając tym samym gruntowną renowację. Ciąg sal na parterze udostępniony jest do zwiedzania, można w nim zobaczyć zespół nowoczesnych fresków. Na zamku znajdziemy również niewielkie muzeum złożone z ekspozycji poświęconych fotografikowi przyrody Włodzimierzowi Puchalskiemu. Na zamku można oglądać przeniesione tu z remontowanych Sukiennic dzieła sztuki. Idea wystawy narodziła się w związku z planowanym remontem Sukiennic oraz koniecznością przeniesienia około 1500 obrazów i 50 rzeźb do innej siedziby. Uznano, że Niepołomice są najbardziej godnym miejscem do prezentacji tak bogatego zbioru dzieł z kanonu polskiej sztuki.
Warty uwagi jest także Europejski Festiwal Ballady, który odbywa się na pięknym dziedzińcu Zamku Królewskiego w Niepołomicach. Festiwal rozpocznie się 16 lipca i potrwa dwa dni, czyli do 18 lipca. Charakter festiwalu będzie „ludyczny”. A oto, co w programie:
Wieczór węgierski – Ferenc Sebö i zespół, który od lat śpiewa motywy z jego melodii: Brathanki.
Wieczór niemiecki – znakomici Armin Bach, Stefan Kugler i Martin Waloschik w Grupie B3B1B oraz Ela Wojnowska z songami Brechta i Piotr Kubowicz z krakowskiej „Piwnicy…”.
Wieczór polski – Anna Maria Jopek, Mikroklimat (czyli Basia Sobolewska ze Stanisławem Szczycińskim) oraz Kinga Rataj z Krakowa.
Do tego piosenki Marka Grechuty w koncercie „Dzień dobry, Panie Marku!”.
Warto odwiedzić Niepołomice, pospacerować wąskimi uliczkami, zajrzeć do kościoła Dziesięciu Tysięcy Męczenników z malowidłami ściennymi z XIV wieku. Tu łatwiej zapomina się troskach dnia codziennego i zdecydowanie szybciej odzyskuje spokój wewnętrzny.
Zapraszamy!
M-S-M
—-