Codzienne loty Finnair do Nagoi i Seulu
(Warszawa 21.10.2010) Ruch lotniczy w ramach połączeń linii Finnair między Polską a Japonią i Chinami w trzecim kwartale 2010 roku wzrósł odpowiednio o 28% i 24% w porównaniu do tego samego okresu w roku 2009. Ruch na trasie z Polski do Korei wzrósł natomiast czterokrotnie. W grudniu 2010 roku Finnair zwiększy liczbę lotów do Seulu i Nagoi, zaś od marca 2011 roku będzie latać do tych azjatyckich miast codziennie.
„W Polsce liczba podróżujących służbowo za granicę zaczęła wracać do dawnego poziomu w trzecim kwartale 2010 roku i tendencja ta jest nadal widoczna” – mówi Juhani Nuoramo, Dyrektor ds. Sprzedaży Finnair w Polsce. – „Odnotowaliśmy duży wzrost ruchu na naszych trasach z Warszawy do Japonii, Chin i Korei. W odpowiedzi na rosnący popyt zwiększamy naszą flotę i udział w rynku azjatyckim” – kontynuuje Nuoramo.
Zamiast wcześniejszych czterech lotów tygodniowo linie Finnair będą oferować loty do Seulu sześć razy w tygodniu, a do Nagoi pięć razy w tygodniu, począwszy od grudnia tego roku. Natomiast od 27 marca, wraz z początkiem sezonu letniego, będzie można polecieć z Finnair zarówno do Seulu, jak i Nagoi każdego dnia.
Linie Finnair mają już w swojej ofercie codzienne loty do Pekinu, Szanghaju, Hongkongu, Tokio, Osaki i Bangkoku.
„Dzięki najkrótszym trasom pomiędzy Azją i Europą z przesiadką w Helsinkach oraz oferowanym przez nas trzem lotom dziennie z Warszawy do Helsinek, możemy zapewnić naszym klientom szybkie i sprawne połączenia” – tłumaczy Nuoramo. „Ponadto nieustannie dbamy o jakość naszych usług, co zostało docenione również w Chinach, gdzie linie Finnair zostały uznane przez czasopismo Voyage za najlepsze linie lotnicze”.
Nagroda dla najlepszych linii lotniczych w kategorii We Change Travelling („To my zmieniamy oblicze podróżowania”) w ramach konkursu dla marek podróżniczych 2010 została przyznana przez czytelników Voyage oraz komisję złożoną z ekspertów. Czasopismo Voyage sprzedaje każdego miesiąca 582 tysięcy egzemplarzy i należy do jednej z największych grup medialnych w Chinach SEEC Media Group Ltd, zaś wśród jego czytelników znajduje się znaczna część chińskiej elity, w tym również liderzy biznesu.
Źródło: PR