Egipt: rachu ciachu i po strachu…?

W odniesieniu do ostatnich wydarzeń w Egipcie i Tunezji pojawiły się komentarze sugerujące, że tamtejsze zawirowania społeczno-polityczne mogą pozytywnie wpłynąć na polską branżę turystyczną. Część ekspertów twierdzi bowiem, że ze względu na strach przed wyjazdem do Egiptu bądź Tunezji, więcej polskich turystów zdecyduje się na wypoczynek w kraju. Z pozoru sposób myślenia całkiem logiczny – najtańsze i najczęściej odwiedzane przez Polaków destynacje borykają się z własnymi problemami, stwarzając tym samym zagrożenie dla turystów, więc krajowi urlopowicze najprawdopodobniej wyjadą nad morze, w góry lub na Mazury…

Czytaj dalej

Wracajmy do Tunezji

W grudniu i styczniu Tunezję objęła fala manifestacji, które były przejawem niezadowolenia z politycznej i gospodarczej sytuacji w kraju, wszechobecnej korupcji, a przede wszystkim z dyktatorskiej 23-letniej prezydentury Ben Alego, który ograniczył wolność słowa, nie uznawał jakiejkolwiek opozycji, a wraz ze swą rodziną dopuścił się wielu nadużyć finansowych.

Czytaj dalej